Powołanie nowej jednostki budżetowej-część 2

Moje wątpliwości dotyczące Parku Technologicznego pojawiły się już w poprzedniej kadencji. Kiedy wielokrotnie zwracaliśmy  uwagę na ryzyko związane z tym projektem. Poczynając od niskiego, bo wynoszącego zaledwie 40 %, dofinansowania środkami UE, na licznych przykładach słabego wykorzystania istniejących parków kończąc. Już wtedy informacje na temat innych tego typu przedsięwzięć rodziły przypuszczenia, że gmina będzie musiała do tego zadania dopłacać, przynajmniej w trakcie trwałości projektu, to jest przez 5 lat. Niestety wygląda na to, ze mieliśmy racje. Teraz stanęliśmy  przed wyborem czy powoływać jednostkę budżetową, która zagwarantuje Parkowi Technologicznemu stabilizację finansową i nie pozwoli na problemy z trwałością projektu, czy nie powołać tej jednostki i narazić miasto na zwrot pozyskanych unijnych środków. Nadal wiele rzeczy budzi moje wątpliwości. Rozbieżność między tym co jest zapisane w umowie, a tym co uchwaliliśmy. W umówię przewidziano wniesienie majątku Parku Technologicznego do spółki  w formie aportu, w proponowanej uchwale pojawiła się forma trwałego zarządu i jednostka budżetowa. W tej chwili nie jestem w stanie przewidzieć, czy ta rozbieżność będzie problemem podczas rozliczania projektu. Mieliśmy za mało czasu na kolejną interpretację izby skarbowej. W tym roku podpisywano aneks do umowy, w którym nie uwzględniono tej zmiany- dlaczego? Zarówno Prezydent Grim, jak i jego służby zapewniali nas, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Zgodnie z umową jednostka ma zostać powołana z dniem 1 czerwca. Ten kłopotliwy i ryzykowny projekt dostaliśmy w spadku po poprzednim Prezydencie. Wierzę w to, że głosując za jej powołaniem podjęłam najlepszą w tej sytuacji decyzję i że, ambitne założenia jakie będą przed nią stawiane przyniosą oczekiwane dla miasta, wymierne korzyści. Jednocześnie jednak zamierzam bacznie przyglądać się jej działaniu i rozliczać z efektów pracy.