Kto zarabia na reklamach umieszczanych na przystankach?

Wiele razy na sesji zwracałam uwagę na to, że pieniądze z umieszczanych na przystankach reklam, powinny trafiać do  gminy, lub ZKM-u, który obecnie nie jest w najlepszej kondycji finansowej. Prezydent Mach podpisał jednak umowę z prywatną firmą LAVIGO, której właścicielem jest pan Pawła Komenda, mąż radnej powiatowej Małgorzaty Komendy. Według cennika przedsiębiorca z reklam na przystankach miesięcznie zarabia ok. 30 tys. zł, co rocznie daje nam ok. 360 tys. zł. Nie wliczając w to wykonania i montażu reklamy. Dopiero te liczby uświadamiają nam ile pan Komenda może stracić, jeżeli referendum się powiedzie. Nie zdziwię się również, jeżeli okaże się, że to on sam był pomysłodawcą i sfinansował kampanię namawiającą do bojkotowania referendum. Na żadnym z ogłoszeń nie ma informacji o inicjatorze tej anty kampanii, co w czasie wyborów jest prawnie wymagane. Mam nadzieję, że komitet referendalny podjął już kroki prawne w tej sprawie.

Dziwię się, że ktoś namawia do bojkotowania referendum. To najwyższy przejaw demokracji bezpośredniej. O to, żebyśmy mogli swobodnie i bez strachu decydować o swoim losie walczyliśmy. Referendum to nie tylko głos przeciw, to także głos za pozostaniem obecnego prezydenta. W tej inicjatywie chodzi o to żeby jak najwięcej mieszkańców Zawiercia wyraziło swoja opinię, żeby mniejszość nie decydowała o większości. Niezależnie od swoich poglądów powinniśmy skorzystać z możliwości decydowania o swojej przyszłości.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Moim zdaniem. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.